A gdyby tak
człowiek
był Istotą zgodną ze Wszechświatem?
Nie kierował się złością,
widział siebie w świecie,
żył Boską Miłością?
Gdyby żył dla ogromu
jakim jest ta Ziemia,
gdyby kochał, działał,
ale nie oceniał?
Gdyby chciał budować
aby móc poznawać
i przypomniał sobie,
że Jego Jaźń
to Brama?