Historycznie, Szwajcaria jest niezwykle ciekawym państwem. Mały kraj, przytulony do ośnieżonych alpejskich szczytów, od 1815r. jest neutralną enklawą w targanej wojnami i niepokojami społecznymi Europie. Odizolowanie od bezpośrednich skutków wydarzeń XIX i XX wieku, pozwoliło Szwajcarii na wypracowanie swego własnego modelu społecznego, którym jest demokracja bezpośrednia.

Szwajcaria co prawda posiada wybierany w wyborach powszechnych parlament, ale dużą rolę w stanowieniu prawa odgrywa tam ustawodawcza inicjatywa ludowa oraz instytucja ogólnokrajowego referendum. Ustawy o dużym znaczeniu dla państwa są przyjmowane lub odrzucane właśnie przez ogół uprawnionych do głosowania obywateli (co ciekawe, kobiety do tego grona dołączyły dopiero w 1971r.)

Dzięki swej neutralności, Szwajcaria stała się również bezpieczną przytanią dla banków. Na szwajcarskich kontach, pieniądze deponują najwięksi bogacze świata, ci uczciwi oraz naturalnie ci nie działający do końca w granicach prawa stanowionego lub naturalnego. Szwajcarskie konta są również miejscem gdzie środki przechowują państwa oraz inne instytucje, w tym te związane mniej lub bardziej bezpośrednio z NWO.

Podsumowując, Szwajcaria to bardzo ciekawy kraj. Z jednej strony jest koniecznym dla manipulatorów geopolityką bezpiecznym portem, w którym można bez obawy przechowywać środki finansowe i materialne, a drugiej strony jest najbardziej demokratycznym społeczeństwem na świecie. Krajem, w którym panuje ład i porządek.

To właśnie w Szwajcarii 5 czerwca bieżącego roku Szwajcarzy za pośrednictwem referendum zagłosują czy ich kraj ma każdemu obywatelowi wypłacać BEZWARUNKOWY DOCHÓD PODSTAWOWY. Ów dochód podstawowy jest kolejnym materialnym przejawem idei cywilizacji funkcjonującej na bazie współpracy i wzajemnej troski. W przeciwieństwie do umierającego w naszych czasach modelu drapieżnego kapitalizmu oraz innych systemów, w których człowiek sprowadzany był do trybika w olbrzymiej machinie produkcyjno – usługowej, nowa Przestrzeń promuje rozwiązania wspomagające, z jednej strony solidaryzm społeczny, a z drugiej indywidualną odpowiedzialność.

Bezwarunkowy dochód narodowy to miesięczna „pensja” wypłacana obywatelom kraju bez względu na ich dochody, wykształcenie czy jakikolwiek innych cezus. Ocenę tego pomysłu pozostawiam czytelnikowi. Zanim jednak zdecydujesz się na potępienie prawa dającego 2 500 CHF miesięcznie każdemu bez względu na jego wkład w społeczeństwo, wiedz że żyjemy w czasach przełomowych. Zmiana cywilizacyjna nie odbywa się nagle. Rewolucje, kataklizmy i przewroty nie tworzą nowej wartości. Ludzka mentalność ewoluuje wolniej od zmian w głębi. Jeżeli nasza cywilizacja ma w końcu stać się cywilizacją globalną (cywilizacją 1-ego poziomu) musi dojść do tego etapu rozważnymi krokami bez prób zrównania starego systemu z ziemią. Pomysł szwajcarskich intelektualistów, pisarzy i naukowców (bo to oni zebrali podpisy pod wnioskiem o referendum) jest takim właśnie krokiem. Czy będzie to model obowiązujący w przyszłości? Zobaczymy. Wypada mi się jedynie cieszyć z tego, że również system finansowy, i to w samym swoim centrum, zmienia się i dostosowuje do wymagań Nowej Ery, która jak wspomniałem powyżej i w innych artykułach, polegać będzie na stosunkach które charakteryzują grupę dobrych przyjaciół a nie zasadzające się na siebie wzajemnie wojownicze plemiona.

Tak na marginesie, podobne rozwiązanie zamierza przyjąć Finlandia, gdzie dochód narodowy wynosiłby 800 Euro i zstąpiłby inne zasiłki.